W dniu 14.09.2024 roku w Muszakach, odbyło się uroczyste odsłonięcie tablicy pamiątkowej, poświęconej pamięci żołnierzy-spadochroniarzy 6 Pomorskiej Dywizji Powietrzno-Desantowej /6PDPD/, popularnie nazywanych „Czerwonymi Beretami”. Ostatnie szkolenie poligonowe odbyło się w 1991 roku a rozpoczęło się w 1959 roku.
Z Krakowskiego Oddziału II Związku Polskich Spadochroniarzy, udział wzięła delegacja ze sztandarem oddziałowym, w składzie: Piotr DRUMLAK, Leszek MAŃKOWSKI, Grzegorz ZAGÓRSKI , Janusz FARON. Głównymi organizatorami i inicjatorami tej uroczystości jak i powstania miejsca upamiętnienia byli: Wójt Gminy Janowo Pan Mateusz JAROSZEWSKI, Sołtys Wsi Muszaki Pan Robert ŁUGACZ, koledzy spadochroniarze Waldemar DAWIDZIUK, Sławomir MIKULAK oraz Pan Leon CZEPŁO a także mój serdeczny Kolega Zdzisław OSTROWSKI /UNDOF – mistrz strzelectwa/. Stronę duchową i ceremoniał „anielski” zapewnił, Proboszcz Parafii Muszaki – św. Wawrzyńca, Ksiądz kanonik mgr Wiesław LIPKA. Bardzo dziękuję, w imieniu swoim, a przede wszystkim Tych Spadochroniarzy 6PDPD, którzy ze względu na wiek, kondycję nie mogli przybyć na tak zacną uroczystość. W ich imieniu wręczyłem dla ww. osób, skromne podziękowania pamięci, w formie dyplomu i medalu pamiątkowego ZPS II Oddziału Kraków. Bardzo dziękuję Kolegom Spadochroniarzom którzy wzięli udział w tej uroczystości, a przybyli prawie z każdego zakątka Polski – semper fidelis. W uroczystości uczestniczyli także przedstawiciele samorządów, jednostek wojskowych, służb mundurowych oraz Komendant nowo formowanego kompleksu poligonowego Muszaki. Bardzo dziękuję za pięknie zorganizowany piknik, z pokazami, stoiskami o wszelkiej tematyce a przede wszystkim z przemiłą atmosferą stworzoną przez organizatorów i uczestników – SPADOCHRONIARSKIE DZIĘKUJĘ. Aromatyczne dania, przyrządzane na ognisku, cieszyły się dużym uznaniem wśród uczestników, którzy chętnie próbowali specjałów przygotowanych przez kucharzy. Piknik militarny w Muszkach okazał się nie tylko świetną okazją do integracji społeczności lokalnej, ale także do pogłębienia wiedzy na temat historii oraz tradycji wojska. Mam nadzieję, że uczestnicy wrócili do domów z niezapomnianymi wspomnieniami i chęcią udziału w kolejnych podobnych wydarzeniach, przy wieczornym smakowaniu w towarzystwie „ducha puszczy”. Mam nadzieję, że uroczystości przy miejscu upamiętnienia, wejdą do cyklicznego planowania na następne lata, proponuję miesiąc maj lub czerwiec, ale wszystko zależy od decyzji samorządów/radnych.
Bardziej szczegółową relację, znajdziecie na stronie organizatora.
Audaces fortuna iuvat timidosque repellit….
ZE SPADOCHRONIARSKIM POZDROWIENIEM – SEMPER FIDELIS
Zdjęcia: spadochroniarzy oraz Pani Zuzanny Leszczyńskiej